Blog Izajasz.pl

Zacznę od tego, że przypomnę co pisałem rok temu:

"Moja kochana żona zaczyna dzień od Ewangelii z dnia. Czyta krótki fragment z Ewangelii wraz z krótkim komentarzem. Zabiera jej to zaledwie kilka minut. Kilka minut, które pomnożone przez każdy dzień roku zmieniają jakość życia."

Oświadczenie w sprawie ataku na moją osobę.

Opowiadam się, od zawsze, jednoznacznie po stronie wartości, świętości i nienaruszalności ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci, nierozerwalności małżeństwa sakramentalnego i świętości aktu małżeńskiego, głęboko rozumianej czystości seksualnej. Do tego broniąc Kościoła katolickiego, gdy był niesprawiedliwie atakowany, miałem świadomość, że kiedyś atak na moją osobę nastąpi. (Smutne, że z portali nazywających siebie „katolickimi”). Zdawałem sobie sprawę, że propagując metody naturalnego planowania poczęć (NPR), ukazując zło pornografii, samogwałtu (oj, jak nie lubiane słowo prawdziwie oddające naturę rzeczy), antykoncepcji i działań poronnych, aborcji, demaskując złe skutki wszelkich przejawów nieładu seksualnego i dewiacji seksualnych łącznie z przemocą w tej dziedzinie, przeciwstawiam się potężnemu lobby żywiącemu się wszelką rozwiązłością seksualną.

Nasza codzienność pełna jest motywujących bodźców: media społecznościowe roją się od grafik z cytatami i aforyzmami, które mają zachęcić nas do otwartości na zmiany i wyjścia poza strefę komfortu. Sam Papież Franciszek zachęca, by opuścić swoją kanapę i stawić czoła wyzwaniom, jakie stawia przed nami życie. Ale... jak się za to zabrać?

Audiobook „Jego miłość jest ogniem” to spisane myśli brata Rogera, założyciela ekumenicznej Wspólnoty z Taizé. Ich głębia i prostota pozwalają poczuć się jak w trakcie rozmowy z najlepszym przyjacielem, który zna, czuje i rozumie zakamarki ludzkiej duszy.

Ojca Adama Szustaka przedstawiać raczej nie trzeba. Chciałbym zachęcić Was do obejrzenia krótkiego filmu jego autorstwa.

Ojciec Adam mówi w nim jak rozpoznać, że więzi w małżeństwie obumierają, że nie są dobre, że zaczyna się coś złego, co może doprowadzić do czegoś znacznie gorszego.

Wyszczególnia tutaj 12 symptomów, na które warto zwrócić uwagę. Zachęcam!

Na pytania o małżeństwo odpowiedzi zawsze warto szukać u Jacka Pulikowskiego.

Mądry mąż za prowadzenie domu przez żonę, co jest ogromnie wielkim i ważnym wkładem w funkcjonowanie rodziny, nosi żonę - w przenośni i dosłownie - na rękach.
- Tak, tak! - Krzyczą kobiety.
- A ja to niby nic nie robię? - Oponują mężczyźni.

Chwilę później Jacek Pulikowski pisze zaś o władzy męża w domu. I role się odwracają.
- Tak, tak! - Krzyczą mężczyźni.
- A niby czemu to on ma mieć władzę? - Oponują kobiety.

I jak to w końcu jest w tym małżeństwie?

Przepraszam panów, że mam coś wartościowego tylko dla tej piękniejszej części ludzkości. Ale na samym końcu tego wpisu mam dla Was propozycję, dzięki której staniecie się tak "męscy" jak to tylko możliwe :)

Pani Katarzyna Marcinkowska z bloga Serce Kobiety napisała tak:

Dla mnie jest to jedna z tych książek, których nie mogę czytać dalej, jeśli nie mam przy sobie ołówka, który pomoże zakreślić ważne fragmenty.

Czy warto sięgać po raz już przeczytaną książkę? Czy warto wracać - konkretnie - do książek Jacka Pulikowskiego? Według mnie warto, ale tylko wtedy, jeśli chcesz, aby w Twoim małżeństwie żyło się łatwiej i przyjemniej, czyli po prostu z miłością.

Czego nie robić, by wygrać małżeństwo?

Na to pytanie w książce "Szczęście mężczyzny" odpowiada Jacek Pulikowski. Tymczasem polecam wybrane fragmenty z tej książki, które w punktach przybliżają istotę. Myślę, że warto wziąć sobie do serca wszystkie, ale można też skupić się na jednym i w nim się doskonalić.

Komunikowanie się w małżeństwie to wbrew pozorom jedna z trudniejszych spraw. Przychodzi czasem taki moment, że trzeba odbyć szczególnie trudną rozmowę. Warto wówczas zapewnić sobie godziwe warunki, aby taki dialog był owocny.

Jacek Pulikowski rozmawiał z tysiącami par małżeńskich czy narzeczeńskich. Wysłuchał tysiące pytań i udzielił tysiące odpowiedzi.

Wiele pytań powtarza się u wielu małżeństw czy narzeczonych. Odpowiedzi na niektóre z nich zostały zebrane razem i przygotowałem z nich 30 stronicowego, darmowego Ebooka.

O książkach prawdziwych, pisanych z życia opowiada Jacek Pulikowski

O tym jak bardzo sposób myślenia mężczyzny różni się od sposobu myślenia kobiety napisano setki książek. Niedoścignionym mistrzem w odnajdywaniu tych różnic i wykorzystaniu ich do budowania wzajemnej miłości jest oczywiście pan Jacek Pulikowski.

Bardzo mądre spojrzenie na tą kwestię ma dr Emerson Eggerichs. Dlatego chciałbym zwrócić Twoją uwagę na dwie książki.

Szału nie ma, jest rak to rozmowa z ks. Janem Kaczkowskim, którą przeprowadziła pani Kasia Jabłońska.

Zapisując się na nasz newsletter otrzymasz kod rabatowy uprawniający do 5% rabatu. Oprócz tego, co jakiś czas udostępniam kody dające nawet do 15% rabatu. Często pytacie jak z takiego kodu skorzystać. Oto podpowiedź.

O tą książkę co chwilę ktoś pytał. A ja, uparty, konsekwentnie się przed nią wzbraniałem.

Jakoś nie przemawiała do mnie historia chłopca, który podczas operacji opuścił swoje ciało i miał widzenie Jezusa, Jana Chrzciciela, aniołów a nawet swojego dziadka Popa. Zbyt wiele tego typu tanich sensacji słyszy się na co dzień. Po prostu jestem zdystansowany do takich historii.

O tę książkę coraz częściej pytaliście. Jej nakład wyczerpał się dość dawno, a treści są wciąż aktualne i poszukiwane. Ale mam dobrą wiadomość!

Książka Warto żyć zgodnie z naturą wraca w zupełnie nowej szacie graficznej. Odnowiona i odświeżona!

Jest coś prawdziwego w powiedzeniu, że "małe dzieci są kochane, zwłaszcza jak śpią".

Choć kochamy nasze maluszki i oddalibyśmy za nie życie, to czasem ma się ochotę je zwyczajnie rozszarpać. Skąd w takich słodkich dzieciach jest ta umiejętność wyprowadzania rodziców z równowagi? Co wtedy robić, dlaczego nie rodzą się z instrukcją obsługi?

Właściwie to powinienem powiedzieć inaczej: uwielbienie mnie oczyszcza. Żyję w świecie i jestem przesiąknięty światem, inaczej się nie da. Tymczasem modlitwa uwielbienia sprawia, że się z tego świata mogę "otrzepać", mogę go z siebie zmyć. Uwielbienie odwraca moje oczy od świata i odwraca moje oczy od siebie samego. Jednakże nie jest to celem tej modlitwy, to tylko bardzo miły efekt uboczny. Modlitwa uwielbienia kieruje moje oczy i serce na Boga, na Trójcę Świętą. Tylko wtedy, gdy zapatrzę się w Boga, jestem bezpieczny.

Coraz częściej słyszę o cudownych modlitwach, które niemalże gwarantują wypełnienie intencji, w której się modlimy. Niektóre długie i wymagające, jak Nowenna Pompejańska, inne krótkie i proste jak  "Jezu, Ty się tym zajmij".

Zwolennicy tych modlitw mówią o ich skuteczności, często nazywając je "modlitwami nie do odparcia".

A mi w głowie rodzi się wówczas pytanie: nie do odparcia przez kogo?

Warto naprawić małżeństwo - książka, którą warto przeczytać, bo nigdy nie jest za późno „naprawić małżeństwo”, jeżeli tylko kiedyś sobie bliscy ludzie, a z czasem oddaleni od siebie chcą jeszcze być ze sobą.

Od jakiegoś czasu mam przyjemność oddawać się w lekturom Pana Pulikowskiego. Są one drogowskazami stojącymi przy autostradach naszego życia. Autostrady te są szybkie, ruchliwe, mają wiele zjazdów i są źle oświetlone. W takich warunkach bez dobrej mapy, dobrego oznakowania i przewodnika nietrudno zabłądzić lub zjechać w niewłaściwy zjazd. A jak to na autostradach bywa – zawrócić nie jest łatwo. Dokądś dojedziemy. Pozostaje tylko pytanie – dokąd? Wiele też bywa na takich drogach wypadków, czego efektem są poobijani, stratowani lub kalecy ludzie, którzy już nigdy nie będą mogli usiąść za sterami. I mam tu na myśli stery nie samochodu, a życia.

Książka dr Jacka Pulikowskiego pt. „Warto pokochać teściową” jest napisana przejrzyście i zrozumiałym językiem, dzięki czemu może stać się przyjemną lekturą. Autor opisuje w niej różnorakie problemy na linii młodzi-teściowie. Pan Jacek przedstawia w niej przeróżne sytuacje w sposób dobitny, a zarazem z humorem, dzięki czemu problemy te nie wydają się aż tak straszne.

Kim powinna być kobieta? Jaka jest jej rola we współczesnym świecie? Na te pytania odpowiada Pani Jadwiga Pulikowska w swojej książce „O kobiecości”. Wprowadzeniem jest słowo wstępne jej męża, który podkreśla, że „Jej pisanie nie jest żadną męską teorią, a świadectwem własnego życia”.

Przyszłość świata idzie przez rodzinę – to głębokie przekonanie autora tej książki. A skoro tak, to trzeba koniecznie rodzinę wzmacniać i ratować. Jednym z bardzo mocnych gestów ratowania rodziny jest ratowanie zagubionego ojcostwa.

Pana Jacka Pulikowskiego miałem przyjemność słuchać na kilku wykładach organizowanych przez warszawskie uczelnie. Jest on człowiekiem skromnym i niepozornym. Uśmiechnięty i tryskający humorem na zewnątrz nie wyróżnia się niczym – oprócz wieku – wśród setek studentów i słuchaczy przybywających na jego wykłady. Kiedy jednak rozpoczyna się wykład, to głęboka lecz jasna treść jaka zaczyna rozbrzmiewać na sali momentalnie przykuwa uwagę. Osobiście uważam pana Jacka za wzór w przystępnym dla każdego sposobie przedstawiania trudnych treści związanych z problematyką rodzinną.

Na naszym profilu na Facebooku poprosiłem Was ostatnio o cytat z Pisma Świętego. Miało to być Słowo, które prowadzi Was przez życie, które jest dla Was drogowskazem.

Czy Ty też tak masz, że jak zrobisz coś fajnego co kosztowało Cie dużo pracy to potem lubisz usiąść, patrzeć na to i cieszyć się dobrą robotą? Ja tak mam :)

A że właśnie skończyłem robić półkę na audiobooki to mam ku temu dobry powód.

W tygodniku katolickim Niedziela, a właściwie w Aspektach (czyli dodatku diecezjalnym do Niedzieli) z 29 kwietnia ukaże się artykuł o księgarni Izajasz. Niestety dostępny tylko w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Zapraszam do lektury.

Gorąco polecam te trzy filmiki. Na stronach Gościa Niedzielnego nazwane były „Bolesna diagnoza bp. Dajczaka”. Dla mnie ta diagnoza jest ożywcza i niosąca nadzieję.